Funkcjonariusz Komisariatu Policji w Szczawnicy, służący w Patrolowo-Interwencyjnym Ogniwo, pokazał swój profesjonalizm pod koniec listopada. Będąc w dniu wolnym od obowiązków służbowych i podróżując samochodem w stronę Wrocławia na autostradzie A4 jeszcze przed zmrokiem, zaobserwował podejrzane zachowanie innego kierowcy. Mężczyzna kierujący volvo jechał niepewnie i niezwykle szybko, co skierowało uwagę naszego bohatera na potencjalne ryzyko.
Podjęcie działań przez policjanta polegało na wyprzedzeniu volvo oraz zwolnieniu, zmuszając tym samym innego kierowcę do ograniczenia szybkości. Następnie wezwał patrol drogówki, korzystając z numeru alarmowego. W momencie, gdy obaj mężczyźni dotarli do punktu poboru opłat, policjant podszedł do kierowcy i odebrał mu kluczyki. Całą sytuację przenieśli na pobocze, gdzie oczekiwali na przybycie patrolu.
Kiedy patrol przybył na miejsce, potwierdził się wcześniejszy podejrzenie – 49-letni kierowca volvo był nietrzeźwy. Test na obecność alkoholu w organizmie wykazał wynik 2 promile. Mężczyzna został zatrzymany, a jego prawo jazdy i samochód zostały mu odebrane – ostatnie zgodnie z nowymi przepisami trafiło na strzeżony parking. Teraz grozi mu surowa kara – grzywna sięgająca kilku tysięcy, zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych na kilka lat oraz nawet do 3 lat pozbawienia wolności.
Warto podkreślić, że to nie pierwszy raz, gdy ten funkcjonariusz udowodnił swoją czujność poza służbą. W kwietniu tego roku również w swój dzień wolny od służby, a było to w Czorsztynie, ujawnił innego pijanego kierowcę. Tym razem za kółkiem toyoty był 62-latek, który miał prawie 1,5 promila alkoholu we krwi. Jak informuje policja z Nowego Targu, taki czujny postępowanie jest dowodem na to, że bycie policjantem to nie tylko zawód, ale także styl życia, który nie kończy się po zakończeniu pracy.