Meteorolodzy na terenie całego kraju wydają ostrzeżenia o nadciągających, intensywnych deszczach, które mogą skutkować powodziami oraz lokalnymi podtopieniami. Także w regionie, w którym mieszkamy, służby są w pełnej gotowości i stale śledzą sytuację na rzekach i strumieniach. Aby zobaczyć, jak wygląda sytuacja po burzy trwającej dwa dni, odwiedziliśmy miejsce budowy wiaduktu ulokowanego na ulicy Zielonej w Nowym Sączu.
Zgodnie z prognozami, największa ilość opadów w regionie Sądecczyzna spodziewana jest tej nocy. Wszystkie służby działające na terenie Nowego Sącza, pod przewodnictwem dyrektora Zarządzania Kryzysowego, pilnują, aby sytuacja była pod stałą kontrolą. Analogiczna sytuacja ma miejsce również w powiecie – wszyscy są pełni gotowości i przygotowani do natychmiastowej reakcji. Szczególnie strażacy mają przed sobą wymagające zadanie, ponieważ to oni zawsze stanowią pierwszą linię obrony podczas ratowania mienia ludzi.
Na chwilę obecną, zagrożenie nie jest jeszcze duże. Poziomy wody w rzekach nadal są znacznie poniżej poziomu alarmowego, a nawet ostrzegawczego. Zgodnie z danymi IMGW, noc przyniesie duże i całkowite zachmurzenie. W południowej części kraju spodziewane są intensywne opady deszczu, a w Kotlinie Kłodzkiej, na Opolszczyźnie, Śląsku i w Małopolsce mogą wystąpić nawet ulewy! Na wschodzie kraju mogą wystąpić lokalne burze. Największe sumy opadów prognozowane są w następujących województwach: śląskim – do 120 mm; dolnośląskim oraz opolskim – do 80 mm; małopolskim oraz świętokrzyskim – do 70 mm; podkarpackim i łódzkim – do 40 mm.